Ostatnio wiele mówiło się o umowie między BetGames oraz STS Gaming Group. Dla większości osób to wydarzenie przeszło raczej niezauważone; w branży kasyn oraz gier hazardowych jest to jednak bardzo istotna informacja, która nie tylko pokazuje, w jaki sposób wygląda rynek, ale też co będzie się z nim działo.
Nawet Erik King musi przyznać, że przy obecnym rynku nie jest to spore zaskoczenie.
Co więc wiemy dziś o tej umowie i co ona oznacza?
Kto jest kim?
Dla jasności: zacznijmy od przedstawienia aktorów dramatu. BetGames to jeden z największych dostawców gier kasynowych, który zajmuje się przede wszystkim grami z krupierem na żywo. Firma jest znana stałym bywalcom kasyn online, a ich gry pokerowe rozpoznają nie tylko zainteresowani tematem, ale też przypadkowi gracze. BetGames ma w ofercie też bakarata czy ruletkę.
STS Gaming Group to polska firma, która zajmuje się zakładami sportowymi oraz kasynami online. Firma ma siedzibę w Katowicach, a niebiesko-pomarańczowe logo można zobaczyć podczas wielu wydarzeń. Mimo faktu, iż do polskich graczy próbują dotrzeć przede wszystkim ogromne międzynarodowe firmy zajmujące się kasynami online, STS jest w stanie utrzymać swoją pozycję na rynku. Nie jest jednak obecna wszędzie; trudno odnaleźć ją na popularnej w Polsce liście BonusBezDepozytu.org.
Jak wyglądała dotychczasowa współpraca firm?
Zacznijmy od tego, że obie firmy współpracują od pięciu lat. BetGames dostarcza firmie STS Gaming Group gry, które ta z kolei umieszcza w swoich kasynach online. Wbrew pozorom jest to istotne przy współpracy – chociaż można odnaleźć wielu dostawców gier, ich jakość jest absolutnie kluczowa. Przy obecnym wyborze kasyn decyduje to o sukcesie lub porażce.
Kluczem do współpracy BetGames z STS Gaming Group jest STS Polish Poker. Opracowana na wyłączność i dostępna tylko dla graczy korzystających ze strony STS. Z uwagi na popularność i ofertę na wyłączność ta właśnie gra jest najistotniejsza w omawianej współpracy. Należy też pamiętać, że Polacy uwielbiają gry w języku ojczystym – a nie ma ich zbyt wiele. Do wyjątkowej rzadkości należą gry z krupierem na żywo prowadzone po polsku.
Czego dotyczy umowa?
Obie strony poprzez komunikaty prasowe wskazują na dobre relacje, odpowiednio układającą się współpracę oraz zadowolenie. Prawdopodobnie z tego względu ogłoszono, że umowa na wyłączność między obiema firmami będzie obowiązywać przynajmniej do 2026 roku.
Co to oznacza?
Wbrew pozorom, umowa nie oznacza tylko tego, że BetGames i STS Gaming Group są zadowolone ze współpracy, a ich gra cieszy się popularnością. Obie firmy – oraz produkcja – są istotne dla polskiego rynku; oznacza to, że mimo kryzysu branża hazardowa w Polsce jest w rozkwicie i zyskuje nowych graczy. Sukces STS Polish Poker wskazuje na drogę, którą powinny obrać inne kasyna, by złapać dla siebie kawałek tortu, jakim są serca – i portfele – polskich graczy.
To jednak nie wszystko. Najwyraźniej ani wspomniany kryzys, ani pandemia, ani bliskość wojny nie były w stanie zatrzymać wzrostów w branży kasyn online. Wygląda więc na to, że odważne i rzutkie decyzje mogą przynieść niespodziewanie wysokie rezultaty. Do tej pory panowało przekonanie, że polski rynek jest zbyt mały, by opłacało się inwestować w polskojęzyczne, dedykowane produkcje. Co prawda powstawały spolszczenia slotów czy interfejsu gier, jednak brakowało osobnych programów, które były kierowane ściśle do polskich graczy.
To się jednak zmieniło.
Ma to jednak dalsze konsekwencje dla branży: być może nie tylko polski rynek nie jest zbyt mały i opłaca się inwestować oraz tworzyć dedykowane produkcje. Wkrótce może okazać się, że inne mniejsze państwa – jak na przykład Węgry, Czechy czy Rumunia – również mogą doczekać się swoich własnych operatorów, kasyn i produkcji w lokalnych językach.
Oczywiście takie przewidywania należy najpierw odpowiednio sprawdzić. Wiele wskazuje jednak na to, że kto pierwszy, ten lepszy – gracze głosują portfelami za jakością, ale mają też swoje przyzwyczajenia. Jeśli przez jakiś czas na danym rynku gry w języku narodowym będzie oferować wyłącznie jeden operator, to sporo osób przywyknie do tego, by go wybierać. Zmiana nawyków potrafi być kosztowna i nieskuteczna; nawet wysokie bonusy niekoniecznie przyniosą oczekiwane skutki.
Czego możemy się spodziewać?
Przewidywania zawsze obarczone są ryzykiem; zabawmy się jednak w wyrocznię.
Przedłużenie umowy o partnerstwie może spowodować wysyp kolejnych takich umów, oczywiście między innymi firmami. Synergia to słowo, które lubią wszyscy – od CEO, poprzez inwestorów, na zwykłych pracownikach kończąc. Odpowiednio poprowadzona współpraca wzmacnia obie strony, więc już wkrótce BetGames i STS Gaming Group mogą zacząć rozglądać się w poszukiwaniu silnych konkurentów.
Spora szansa, że w najbliższym czasie pojawi się więcej gier w języku polskim. Nie jest to całkowicie pewne i może trochę potrwać, jednak wszystko wskazuje na to, że inni operatorzy będą musieli dostosować się do tego, co zrobiło STS w swoim kasynie online. Na wielu stronach pojawiają się przewodniki dla początkujących, jak zacząć grać.
Jest też możliwe, że inne firmy będą próbowały konkurować nie tylko za pomocą gier po polsku, ale również pod kątem bonusów czy funkcjonalności. Będzie to próba przejęcia nowych graczy, którzy wcześniej nie korzystali z kasyn online z powodu braku znajomości innych języków. Możemy spodziewać się walki na oferty, tak pożądanej przez fanów zabawy online.