Lepiej gonić niż złapać

Twoje rany są w sercu, są szarpane, cięte i kłute I skopane butem, potem wlane przez wenflon To co wydłubane było przedtem jak dłutem Masz trochę i stestuj, całkiem nowe, ale znane tobie Błogie, omawiane z psychologiem no i drogie uczucie Znasz, i teraz grubo ci weszło A w tym klubie jest dress code Mówisz, że nie możesz mu ufać Chciałaś stąd uciec, bo przecież się zepsuł centralny komputer W tym fatalnym miejscu A to uniwersum zatrute, wyzute jest z uczuć Więc musisz się uciec do uciech z tą kartą i kreską Jakbyś była modelką uczuloną na gluten I mąkę i mleko i mięso (Łapać, łapać, łapać) Twoja droga to napalm Nie chcesz znów na niej stawać Coś jak podłoga to lawa 2 + 2, ty umiesz dodawać Jesteś droga i warta By zobaczyć Gibraltar I może Manhattan Ma cię gonić, ma cię gonić, nie złapać Twoje rany są w sercu, ale łatwiej się płacze w Mercu Nie wybaczysz jakby był mordercą, bo podrywacze to nie tacy cię nęcą Te widoki ładne wnętrza cenisz, ma się żenić, bo cenić się chcesz A po wszystkim zapalasz skręta, gdy się ściemni, to przecież cierpienie chcesz znieść Te demony i cienie na rzeź, a ja znałem ciebie tylko na cześć Palenie jest dla ciebie złe, jeszcze tego nie kumasz, ale przecież ja też A ciemne niebo nad nami zwiastuje, w szafie wyląduje znów trup Ale mówisz, że życia nie trzeba rozumieć, lecz czuć, więc wszystko to zrzuć A ty chcesz, żeby ktoś cię przydusił, a twój ex lubił się dostosować Gdy cię widzę, to jakbym nawrócił się, diabeł mnie skusił, by uwierzyć w Boga Twoja droga to napalm Nie chcesz znów na niej stawać Coś jak podłoga to lawa 2 + 2, ty umiesz dodawać Jesteś droga i warta By zobaczyć Gibraltar I może Manhattan Ma cię gonić, ma cię gonić, nie złapać Twoja droga to napalm Nie chcesz znów na niej stawać Coś jak podłoga to lawa 2 + 2, ty umiesz dodawać Jesteś droga i warta By zobaczyć Gibraltar I może Manhattan Ma cię gonić, ma cię gonić, nie złapać (Ma cię gonić, ma cię gonić, nie złapać) (Ma cię gonić, ma cię gonić, nie złapać)

Your wounds are in your heart, they are torn, cut, and stabbed And kicked by a boot, then infused through a cannula What was carved out before like with a chisel You have a bit, so test it, completely new, but familiar to you Blissful, discussed with a psychologist, and it's an expensive feeling You know it, and now it's deeply within you And in this club, there's a dress code You say you can't trust him You wanted to run away because the central computer broke down In this fatal place And this universe is poisoned, devoid of feelings So you have to resort to pleasures with that card and line As if you were a model allergic to gluten And flour and milk and meat (Catch, catch, catch) Your path is napalm You don't want to step on it again Something like the floor is lava 2 + 2, you can add You are expensive and worthy To see Gibraltar And maybe Manhattan It's supposed to chase you, chase you, not catch Your wounds are in your heart, but it's easier to cry in a Benz You won't forgive as if he were a murderer, because you’re not lured by such flirts You value these pretty interiors, he should marry, because you want to be valued And after all that, you light up a joint when it gets dark, because you want to endure suffering Those demons and shadows to the slaughter, and I only knew you to greet Smoking is bad for you, you don't get it yet, but neither do I And the dark sky above us portends, another corpse will end up in the closet But you say that life doesn't need to be understood, but felt, so let it all off And you want someone to pin you down, and your ex liked to adapt When I see you, it’s like I’ve converted, the devil tempted me to believe in God Your path is napalm You don't want to step on it again Something like the floor is lava 2 + 2, you can add You are expensive and worthy To see Gibraltar And maybe Manhattan It's supposed to chase you, chase you, not catch Your path is napalm You don't want to step on it again Something like the floor is lava 2 + 2, you can add You are expensive and worthy To see Gibraltar And maybe Manhattan It's supposed to chase you, chase you, not catch (It’s supposed to chase you, chase you, not catch) (It’s supposed to chase you, chase you, not catch)