Już się nie pcham
Blendy
Tekst Oryginalny
Nie dzwonię, nie piszę, nie szukam, nie
chcę być tam, gdzie mnie nie chcą
Nie gram w te gierki już, nie
Idę sam, bo wiem kim jestem
Nie pcham się tam, gdzie drzwi zamknięte
Kiedyś waliłem w nie pięścią,
dziś milczę konkretnie
Nie mam czasu na ludzi, co kochają, gdy chcą
A jak boli ich prawda, to przestają i są
Nie dziękują, gdy jesteś – tylko pytają, gdzie byłeś,
a gdy znikasz na chwilę, to cię z życia wykreślą
Dziś już wiem, kto zostaje, nie musi być wołany
Kto milczy z wyboru, nie będzie szanowany
Nie jestem planem B
Nie jestem opcją na potem
Nie noszę masek – jestem sobą,
z całą mocą i grotem
Nie piszę pierwszy – już nie
Choć kusi palec, bo wiem,
że prawdziwe więzi nie umierają
przez czas i zapał
Nie szukam – to, co moje, samo zostanie
A co miało odejść – niech znika,
niech nie wraca na zmianę
Tyle dałem serca,
że dziś nie mam już złudzeń
Albo jesteś, albo cię nie ma
Ja już nie biegnę za ludźmi
Nie szukaj mnie, gdy znów cię zawiedzie świat
Nie jestem tłem, nie będę twoim planem B
Już się nie pcham
Nie chcę drzwi, gdzie brak mi prawdy –
tam, gdzie moje serce czuje sens
Nie gram w gry – już nie
Szanuj mnie albo zniknij jak sen
Nic mnie nie boli
Boli tylko świadomość,
że goniłem za kimś,
kto mnie traktował jak opcję – nie wartość
Przestałem udowadniać
Przestałem biec w ciemność,
bo światło mam w sobie –
i to jedyne, co pewne
Ty piszesz – ja piszę
Ty milczysz – ja znikam
Nie z dumy, nie z chłodu –
z szacunku do siebie i życia
Kiedyś waliłem w drzwi –
dziś zamykam swoje,
bo wiem, że nie każdy
zasługuje, by znać moje wojny
Wybaczam, ale nie wracam,
bo wraca tylko głupiec,
a ja z bólu zbudował zbroję
Nie chcę znów być tłuczony
Szanuję swój czas,
swoje nerwy, swój spokój,
bo wiem, jak boli cisza,
gdy dajesz serce na pokaz
Nie szukam dram
Nie noszę ran jak odznak,
ale mam granice –
i kto je przekroczy, ten znika
Nie szukaj mnie, gdy znów cię zawiedzie świat
Nie jestem tłem, nie będę twoim planem B
Już się nie pcham
Nie chcę drzwi, gdzie brak mi prawdy –
idę tam, gdzie moje serce czuje sens
Nie gram w gry – już nie
Szanuj mnie albo zniknij jak cień
Zamiast tłumaczeń – cisza
Zamiast walk – odejście
Nie będę już ratować tych,
co mnie chcieli na wejście
Nie tańczę już wokół ego
Nie proszę o rozmowę
Kto chce, to zostaje –
ja nie potrzebuję dowodzeń
Przestałem być wygodny,
bo przestałem się bać,
że jak odejdę, to nie wrócą
Dziś to dla mnie znak
Idę sam – ale z dumą, nie z żalem
Z plecakiem doświadczeń,
sercem w stalowym pancerzu
To, co przeszło, mnie zbudowało – nie złamało
Nie muszę być kochany przez wszystkich
Mam swoją wartość
Nie szukam wrażeń – mam spokój w duszy,
a gierki emocjonalne dziś tylko mnie nużą
Szanujmy swój czas
Powiedzmy sobie wprost: albo jesteś na serio,
albo znikaj, bo nie chcę już pustych słów
Nie szukaj mnie, gdy znów cię zawiedzie świat
Nie jestem tłem, nie będę twoim planem B
Już się nie pcham
Nie chcę drzwi, gdzie brak mi prawdy –
idę tam, gdzie moje serce czuje sens
Nie gram w gry – już nie
Szanuj mnie albo zniknij jak sen
Nie piszę, nie dzwonię, nie wchodzę tam, gdzie mnie nie chcą
Zostaję przy sobie To wystarczy
Już się nie pcham – bo wiem, kim jestem
Tłumaczenie
I don't call, I don't write, I don't search, I don't
Want to be where I'm not wanted
I don't play those games anymore, no
I walk alone because I know who I am
I don't push myself into places with closed doors
I used to pound on them with my fist,
Today I stay silent, decidedly
I don't have time for people who love when they want
And when the truth hurts them, they stop and are
They don't thank you when you're there – they just ask where you were,
And if you disappear for a moment, they erase you from their life
Today I know who stays, who doesn't need to be called
Who is silent by choice, won't be respected
I'm not a plan B
I'm not a backup option
I don't wear masks – I'm myself,
With all my strength and spear
I don't write first – not anymore
Though my finger itches, because I know,
That true bonds don't die
By time and passion
I don't search – what is mine will remain
And what was meant to leave – let it fade,
let it not come back on change
I've given so much heart,
That today I have no illusions
Either you're with me, or you're not
I no longer run after people
Don't look for me when the world lets you down again
I'm not a background, I won't be your plan B
I no longer push myself
I don't want doors where there's no truth –
Where my heart senses meaning
I don't play games – not anymore
Respect me or vanish like a dream
Nothing hurts me
Only the awareness hurts,
That I chased after someone
Who treated me as an option – not a value
I stopped proving myself
I stopped running into darkness,
Because I have the light within me –
And that's the only certainty
You write – I write
You go silent – I disappear
Not out of pride, not from coldness –
Out of respect for myself and life
I used to pound on doors –
Today I close mine,
Because I know not everyone
Deserves to know my battles
I forgive, but I don't return,
Because only a fool would,
And I've built armor from my pain
I don't want to be shattered again
I respect my time,
My nerves, my peace,
Because I know how silence hurts,
When you show your heart
I don't look for drama
I don't wear scars as badges,
But I have boundaries –
And whoever crosses them, disappears
Don't look for me when the world lets you down again
I'm not a background, I won't be your plan B
I no longer push myself
I don't want doors where there's no truth –
I go where my heart senses meaning
I don't play games – not anymore
Respect me or vanish like a shadow
Instead of explanations – silence
Instead of fights – departure
I won't save those anymore,
Who wanted me at the start
I no longer dance around egos
I don't ask for conversation
Those who want to stay – stay –
I don't need proofs
I stopped being convenient,
Because I stopped fearing,
That if I leave, they won't come back
Today it's a sign for me
I walk alone – but with pride, not sorrow
With a backpack of experiences,
A heart in a steel armor
What I've been through shaped me – didn't break me
I don't need to be loved by everyone
I have my own value
I don't search for thrills – I have peace within,
And emotional games now only bore me
Let's respect our time
Let's speak plainly: either you're serious,
Or disappear, because I don't want empty words anymore
Don't look for me when the world lets you down again
I'm not a background, I won't be your plan B
I no longer push myself
I don't want doors where there's no truth –
I go where my heart senses meaning
I don't play games – not anymore
Respect me or vanish like a dream
I don't write, I don't call, I don't go where I'm not wanted
I stay with myself That's enough
I no longer push myself – because I know who I am